Wiater w oczy

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Wielkanocne bara bara


2 komentarze:

  1. "Ach, och, ... te drony!"
    Co poeta miał na myśli? On miał wizytę natchnienia, w której uczłowieczył te maszynki.
    Wiater w kwietniu ("Umyj okna dla Jezusa") Homodrona wyposażył w kamerkę na "wysięgniku", która mogła kamerować, dajmy na to, polski szyby. A po zamianie kamerki na inne (opcjonalne!) narzędzie, można np. orać poletko w Donbasie.
    Aktualny Homodron (w czerwonej przepasce) lata zaopatrzony w narzędzie zwane pokładełkiem. I tym pokładełkiem wstrzykuje plemniki, niczym Zeus członkowładny, ot co!
    To alternatywa dla in vitro!
    Bzyk, bzyk, bzykanko, non stop, zawsze, wszędzie i wedle potrzeb.
    jacenty

    OdpowiedzUsuń
  2. Przypominam ,że sąd ostateczny dotyczy nie tylko wierzących.

    OdpowiedzUsuń